Miała być awantura, a jest kradzież prądu
Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Strzegomiu wczoraj podczas interwencji w jednym z mieszkań na terenie miasta odkryli nielegalny pobór energii elektrycznej, w sprawie zatrzymali 51-latka. Przypominamy, że nielegalne podłączenie się do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Wczoraj około godziny 20.00 do policjantów z komisariatu w Strzegomiu dotarła informacja, że w jednym z mieszkań na terenie miasta trwa awantura domowa. Mundurowi bezzwłocznie pojechali na miejsce i ustalili, że awantury nie było. Jednak na miejscu ujawnili nielegalnie przyłącza do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych. Tym „sprytnym” sposobem 51-letni mieszkaniec Strzegomia doprowadził prąd do swojego mieszkania. Do zlikwidowania nielegalnych przyłączy zostali wezwani pracownicy firmy dostarczającej energię, którzy dokonali również stosownych pomiarów oraz potwierdzili, że w tym miejscu doszło do kradzieży prądu.
Bez względu na wartość poniesionych strat, czyn taki kwalifikowany jest jako przestępstwo kradzieży energii elektrycznej, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na sprawcy takiej kradzieży ciąży także obowiązek uiszczenia opłaty za nielegalny pobór energii, której wysokość może wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Nielegalne przyłącza stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w tym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną.
Oficer Prasowy KPP Świdnica
mł.asp. Magdalena Ząbek