Alternator został, pieniądze zniknęły z konta. Zanim klikniesz w przesłany link, PRZEMYŚL TO DWA RAZY czy nie udostępniasz swoich danych !!
Przestępcy nie ustają w próbach wyłudzenia danych do kont bankowych, kart kredytowych, przesyłają też fałszywe linki do stron i okradają konta. Ofiarą takich działań padł 47-letnia mieszkaniec powiatu świdnickiego, któr chciał sprzedać alternator. Zamiast otrzymać wpłatę na swoje konto, stracił 2000 złotych. Ponownie zwracamy się z apelem o rozwagę i ostrożność w trakcie internetowych transakcji. PRZEMYŚL TO DWA RAZY, zanim klikniesz w przesłany link, który ma usprawnić transakcję. TO MOŻE BYĆ OSZUSTWO!!!! Chwila nieuwagi oraz chęć szybkiej sprzedaży swoich rzeczy, może skończyć się utratą oszczędności na rachunku bankowym.
Do Komisariatu Policji w Strzegomiu zgłosił się 47-latek, który został oszukany w trakcie transakcji internetowej.
A wszystko zaczęło się tak......47-latek wystawił do sprzedaży na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych alternator, który przestał być mu już potrzebny.
Na odzew zainteresowanego nie trzeba było długo czekać, bo szybko odezwała się osoba chętna, by zakupić wystawiony towar. Osoba sprawiała wrażenie bardzo, bardzo zainteresowanej i dlatego by wszystko trwało jak najszybciej zaproponowała płatność przez stronę internetową, do której obiecała wysłac link.
Link wydawał się na tyle wiarygodny, że sprzedający zdecydował się go otworzyć. Następnie uzupełnił formularz który się otworzył niestety spowodowało to, że przestępcy uzyskali dostęp do konta bankowego 47-latka oraz zgromadzonych tam środków. Gdy już po całej transakcji 47-latek zalogował się na swoje konto, okazało się, że ktoś dokonał nieautoryzowanej wypłaty z konta łącznie na kwotę 2000 złotych
Świdniccy policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę w trakcie operacji bankowych. Apelujemy o nie "klikanie" w każdy nadesłany link. To może być oszustwo!!!!
PAMIĘTAJMY! Mechanizm przestępstwa polega na tym, że oszuści udają osoby zainteresowanie zakupem przedmiotów wystawionych na serwisach internetowych. Istotne, że kontakt ze sprzedającym nawiązują najczęściej za pośrednictwem popularnego komunikatora lub e-maila, a nie samej platformy sprzedażowej. By sprawić wrażenie bardzo zainteresowanych zakupem towaru, często prowadzą obszerną korespondencję, szczegółowo wypytując o sprzedawany produkt. Finalizując transakcję podsyłają spreparowany link, który ma służyć do przyjęcia płatności przez sprzedającego. Link przenosi nas na stronę, gdzie wymagane jest podanie kompletnych danych karty płatniczej i jej posiadacza lub proszą o autoryzowanie transakcji kodem otrzymanym z banku. Jeśli to zrobimy, oszust wejdzie w posiadanie wszystkich naszych danych, które są mu niezbędne do wykonywania transakcji na naszym rachunku banków.
Oficer Prasowy KPP Świdnica
mł. asp. Magdalena Ząbek