Kolejni kierowcy muszą zmienić miejsce na fotel pasażera
Apele nawołujące do przestrzegania przepisów ruchu drogowego czy opisywanie przypadków odbierania praw jazdy za przekraczanie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym najwyraźniej na niektórych nie robi wrażenia. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy tylko wczoraj odebrali te dokumenty kolejnym 3 kierującym jadącym z prędkościami przewyższającymi o ponad 50 km/h dozwoloną prędkość”.
116 km/h i 104 km/h i 103 km/h to prędkości z jakimi amatorzy szybkiej jazdy 25 maja zostali zatrzymani na drogach gminy Świdnicy, gdzie obowiązują ograniczenia prędkości do 50km/h.
Pierwszy amator szybkiej jazdy został zatrzymany około godziny 09.50. 49-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego kierując samochodem osobowym marki VW w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, poruszał się z prędkością 104 km/h, czyli aż o 54 km/h przekroczył dozwolony limit.
Pół godziny później, około mundurowi zatrzymali innego kierowcę, który także znacząco przekroczył dozwoloną prędkość. 51-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego kierując pojazdem marki Skoda poruszał się z prędkością 103 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h . Czyli limit przekroczył o 53 km/h.
Tuż przed godziną 11.00 z prawem jazdy na najbliższe 3 miesiące musiał pożegnać się także 38-letni mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego. Mężczyzna kierując samochodem osobowym marki BMW poruszał się z prędkością 116 km/h w terenie zabudowanym, oznacza to, że przekroczył dozwoloną prędkość o 66 hm/h.
Wszyscy ci amatorzy szybkiej jazdy stracili uprawnienia do kierowania pojazdami na najbliższe trzy miesiące. Na miejscu otrzymali także wysokie mandaty, a na ich konto trafiło po 10 punktów karnych.
Apelujemy o rozsądek i rozwagę za kierownicą oraz „zdjęcie nogi z gazu”. Przypominamy, że nadmierna prędkość wciąż jest główną przyczyną wypadków drogowych. Osoby, które nie przestrzegają przepisów i obowiązujących limitów prędkości, narażają siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.