Bieżące informacje

Myślała, że pomaga mamie koleżance....kody BLIK przekazała oszustom. Straciła 1600 złotych

Data publikacji 18.10.2024

Oszuści cały czas aktywnie aktywnie działają, dlatego przeczytaj tą historię i NIE DAJ SIĘ OSZUKAĆ! 26 -letnia Świdniczanka straciła 1600 złotych metodą na tzw. BLIKA. Była przekonana, że pomaga koleżance z pracy, a w rzeczywistości padła ofiarą oszustów. Świdniccy policjanci apelują o większą rozwagę przy tego typu transakcjach. Zanim przekażesz kod BLIK- zadzwoń i sprawdź czy to nie oszustwo!

Oszuści wymyślają coraz to nowe metody by przejąć nasze oszczędności. Jedna z nich polega na uzyskaniu kodu BLIK ofiary. Przestępca po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym, wysyła za pomocą jej komunikatora do znajomych informację z prośbą o pożyczenie pieniędzy, tłumacząc się np. przerwą techniczna w banku czy też nagłą potrzebą uiszczenia opłaty za zakupy. Następnie oszust prosi swoją ofiarę o podanie kodu BLIK, dzięki któremu wypłaca pieniądze z bankomatu czy też płaci za swoje zakupy. Ma być to najszybszy i najprostszy sposób na przekazanie środków. Niczego nieświadoma ofiara jest przekonana, że pożycza pieniądze komuś z rodziny czy znajomemu.

I tak też było w tym przypadku. Do świdnickiej jednostki zgłosiła się kolejna osoba, która została oszukana za pomocą tej metody. 26-latka straciła 1600 złotych. Schemat działania oszustwa wyglądał w następujący sposób. W nieznanych okoliczności, ktoś włamał się na konto na portalu społecznościowego jej koleżanki. Podszywając się pod nią - za pośrednictwem komunikatora internetowego oszust przysłał wiadomość z prośbą o pożyczkę pieniędzy. W wiadomości była informacja o tym, że koleżanka wyczerpała limit wypłat w tym dniu. Nieświadoma oszustwa 26-latka wygenerowała kod BLIK i przesłała go za pomocą komunikatora. Po chwili kobieta otrzymała kolejną prośbę znów o 800 złotych i przesłanie go za pomocą kodu BLIK.... i znów go przesłała. I po raz trzeci otrzymała taka prośbę, ale tym razem nie mogła już pomóc bo sama wyczerpała limit wypłat tego dnia...i w tym momencie zadzwoniła jej prawdziwa koleżanka z informacja, ze ktoś włamał się na jej konto i rozsyła takie prośby. Wtedy tez 26-latka uświadomiła sobie , że padła ofiara oszustów. Niestety było już za późno bo oszuści zdążyli wypłacić pieniądze w bankomatach na ternie kraju.

Apelujemy o rozsądek i ostrożność!

Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa!

Skontaktujmy się telefonicznie lub osobiście z córką, synek, koleżanką czy znajomym z pracy i upewnijmy się czy naprawdę ten ktoś potrzebuje naszej pomocy!

Oficer Prasowy KPP Świdnica

asp. Magdalena Ząbek

 

Powrót na górę strony