Bieżące informacje

By przechytrzyć rzekomych oszustów, zaciągnęła kredyt i pieniądze przekazała prawdziwym oszustom

Data publikacji 08.03.2024

9 tysięcy złotych z zaciągniętego kredytu straciła 56 -letnia mieszkanka powiatu świdnickiego po telefonicznym kontakcie z nieznajomymi, którzy podawali się za pracowników banku. Pod legendą anulowania kredytu, namówili pokrzywdzoną do wypłaty części środków pieniężnych z konta, a następnie przy pomocy kodów BLIK do wpłaty ich na nowe wskazane konto bankowe.

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy apelują o rozwagę i ostrzegają przed oszustami, którzy mogą podawać się za fałszywych pracowników banku, przekonała się o tym niestety 56-letnia mieszkanka naszego powiatu. A wszystko zaczęło się tak…..

Do pokrzywdzonej zadzwonił nieznany jej mężczyzna podający się za pracownika banku i poinformował o sytuacji w której ktoś w jej imieniu złożył wniosek kredytowy na kwotę 57 tysięcy. Poinformował także o konieczności jego anulowania, bo inaczej wnioskodawczyni którą wymienił z imienia nazwiska przejmie te pieniądze, a 56-latka będzie musiała spłacać kredyt.

Następnie rozmówca opowiedział „bajeczkę o złym pracowniku banku”, który po znajomości zatwierdził ten wniosek i właśnie ten pracownik może działać w grupie która udostępnia dane osobowe klientów. Rozmówca przedstawił kobiecie jedyny i właściwy sposób by przejąc te pieniądze i zabezpieczyć je. Mężczyzna polecił zalogować się do bankowości internetowej i ustalić czy kredyt jest zatwierdzony-kiedy poszkodowana ustaliła, że nie….usłyszała, że zaraz skontaktuje ją z kimś z Departamentu Bezpieczeństwa Banku, a ten poinstruuje co ma dalej zrobić. I tak się też stało...kobieta rozpoczęła rozmowę z kolejną osobą. Rozmówca opowiedział o rzekomej oszustce następnie o jedynej możliwości na „uratowanie” swoich pieniędzy tzn zawnioskowanie przez 56-latkę o kredyt, a następnie spłacenie go do Biura Informacji Kredytowej. Po tych nowinkach mężczyzna rozłączył się i kobieta rozpoczęła rozmowę z kolejnym – tym razem rzekomym „policjantem” Inspektorem do spraw Cyberprzestępczości, który poprosił 56-latke o pomoc w prowadzonej przez niego sprawie dotyczącej oszustw. Mężczyzna , żeby utwierdzić kobietę w swoich słowach „sprzedał bajkę o prokuratorze” który miał śledzić całą sprawę. Zakazał także informować osoby postronne pod groźba zarzutów – bo przecież cała akcja miała pozwolić zatrzymać oszustkę oraz współpracujące z nią osoby. Rozmówca dla uwiarygodnienia swoich słów nakazał 56-latce wpisać w internecie numer telefonu by potwierdzić, że pracuje w Policji – wyszukiwarka internetowa potwierdziła numer, a kobieta utwierdziła się w przekonaniu, że bierze udział w działaniach mających na celu zatrzymanie oszustów. Po tym kobieta znów została połączona z rzekomym pracownikiem banku- „takim zaufanym i nieskorumpowanym” z Departamentu Bezpieczeństwa Banku, który miał pomoc w złożeniu wniosku kredytowego. I tak się tez stało wniosek o kredyt na blisko 57,5 tysiąca został złożony, a kobieta przełączona znów do jednego z poprzednich rozmówców, który tłumaczył jak anulować ten kredyt by nie było żadnych odsetek. Przekazał też że konieczne jest przelanie 50 tysięcy, końcówka kredytu zostanie z automatu pobrana, a reszta będzie zadośćuczynieniem za to, na co 56-latka została narażona.

Znów z kobietą rozmawiały kolejne osoby utwierdzając w przekonaniu o akcji załapania oszustów i o tym, że pod bankomat będzie podłączony specjalny sprzęt który wpłacane pieniądze będzie kierował na konto BIK.

Po tym 56-latka została poproszona o podejście do banku.

Kobieta idąc do baku spotkała nawet swojego męża, ale nie rozmawiała z nikim.

Była za to w stałym kontakcie telefonicznym z oszustami, którzy nie pozwalali przerwać połączenia. Mężczyzna z którym rozmawiała oświadczył, że kolejnym etapem jest konieczność wypłaty pieniędzy z konta i wpłaty ich przy pomocy wpłatomatu na wskazane przez niego konto- które zostało specjalnie założone na jej dane.

Kobieta wykonała zgodnie z instrukcjami 3 takie wypłaty i wpłaty, a po tym na miejscu zjawił się mąż kobiety z policjantami i pracownikiem banku. Tym razem wszyscy byli prawdziwi i wyjaśnili jej ze padła ofiarą oszustów.

Po raz kolejny apelujemy o rozwagę podczas wykonywania operacji finansowych. Pamiętajmy, że oszuści cały czas modyfikują swoje metody, których celem jest wyłudzenie pieniędzy. Zachowajmy zdrowy rozsądek, a wobec obcych bądźmy nieufni.

PAMIĘTAJMY POLICJANCI NIE ANGAŻUJĄ OSÓB POSTRONNYCH DO REALIZOWANIA AKCJI POLICYJNYCH, NIE WYKORZYSTUJĄ TEŻ PAŃSTWA GOTÓWKI DO REALIZACJI CZYNNOŚCI ZATRZYMYWANIA OSZUSTÓW

asp. Magdalena Ząbek

Oficer Prasowy KPP Świdnica

Powrót na górę strony